Epizody

  • Czy to jest romans?
    Epizody

    Czy to jest romans? Czy tylko epizod?

    Czy to jest romans? Czy tylko epizod? Wtedy myślałam, że to wielkie wydarzenie, jeśli nie romans, to już na pewno flirt, zdarzenie tak wielkie, że on przeżywa je tak samo mocno jak ja. Może mężczyźni naprawdę są inni? Jak utrzymać równowagę uczuć między dwojgiem ludzi? W akademiku Widok z okna w akademiku rozciąga się na nieduży, ale piękny park. Październik! A wcale nie widać nadchodzącej jesieni. Promienie słoneczne jeszcze przygrzewają, drzewa stoją w bezruchu, jakby na coś czekały. Korony drzew we wszystkich kolorach – złotym, brązowym, czerwonym… Szkoda, że za bardzo nie mamy teraz czasu na spacery. – Lubię ciepłe dni i wcale nie tęsknię za zimą. Nie trzeba tak…

  • Poznałam chłopaka
    Epizody

    Poznałam chłopaka. Miłości – za dwoje…

    Poznałam chłopaka. Nie był tym wymarzonym, ale bardzo się starał, nadskakiwał mi i troszczył się o mnie. Mimo że początkowo nie byłam mu szczególnie przychylna, zakochał się we mnie bez pamięci i dawał tego dowody. Z czasem i ja przywiązałam się do niego, i chociaż wyraźnie powiedziałam, że nie kocham go tak, jak na to zasługuje, poprosił mnie o rękę, wierząc, że jego miłości wystarczy za nas obojga. Miłości – za dwoje Marek liczył, że kiedyś moje uczucia do niego „nabiorą rumieńców” i oboje będziemy szczęśliwi. Czułam, że będę mogła się na nim oprzeć w ciężkich chwilach, że jest odpowiedzialny, wykształcony, pracowity, a do tego posiada rozliczne zainteresowania i pasje…

  • wredny szef
    Epizody

    Wredny szef. Czy nie ma na to rady?

    Wredny szef. Czy nie ma na to rady? Jak temu przeciwdziałać? Czy najlepszym wyjściem jest opuszczenie miejsca pracy i poszukiwanie nowego zajęcia? A solidarność współpracowników? Czy można na nią liczyć? Jest to krótka historia o tym, jak ludzie z sobą zżyci, solidarni, w momentach próby – zawodzą, a ich solidarność kruszeje. Czy warto – wobec tego – stawać w obronie słusznej sprawy? Czy przyjaźnie tworzone są dla doraźnych interesów? Pytanie szersze: czy możliwa jest w ogóle bezinteresowna przyjaźń? I na czym opiera się solidarność oraz jakie są jej źródła? Czy chodzi wyłącznie o własne korzyści i czy konieczne są pewne określone cechy charakteru,  czyniące człowieka zdolnym do przyjaźni, lojalności, solidarności, wierności?…