Ingrata - cóż za niewdzięczność
Co myślę o piosence

Ingrata – cóż za niewdzięczność. Cesaria Evora

Ingrata – cóż za niewdzięczność

Tak mówi – śpiewa Cesaria Evora w swej nostalgicznej piosence Ingrata. Cóż za niewdzięczność tego, który porzuca, a ona go nadal bardzo kocha. I bardzo cierpi. To niesłychane, pomimo tego, że ma żal do niego, to jednak czeka wciąż na niego i wierzy, że on wróci. Jeśli oczywiście Bóg pozwoli. Ona wierzy, że ten niewdzięcznik wróci pewnego dnia i ukoi jej ból.

Ingrata

Oh mar, oh mar, oh menina
Dexam tchorá
Sodade di bo m´crêtcheu

Quêl ingrata que bai que dixâm
Que dixâm co sodade na coraçon
Ma m’tem fé! Ma inda el ta volta
Até um dia si deus quiser!

Um dia molha o florzinha
Que bai volver
Dam um consolo
na nha vida

Cóż za niewdzięczność!

O morze, o morze, o dziewczyno
Pozwól zapłakać
Tęsknota* za tobą, mój ukochany

Cóż za niewdzięczność, tego który odchodzi i porzuca
Który zostawia z tęsknotą w sercu
Ale ja wierzę! Że powróci
W dniu, gdy zechce Bóg

Pewnego dnia zobaczę mały kwiat
Który przybędzie
By mnie ukoić
W mym życiu

 

Nie wiadomo, kto jest autorem muzyki i tekstu tego utworu. Ale to nieważne. Muzyka jest piękna, a słowa choć trudne do przetłumaczenia, brzmią intrygująco. To język kreolski. Niekiedy podobny do portugalskiego, bowiem Wyspy Zielonego Przylądka, skąd pochodziła pieśniarka, były kolonią portugalską. Niezależność uzyskały dopiero w 1975 roku.

Ingrata - cóż za niewdzięczność
Wyspy Zielonego Przylądka na Oceanie Atlantyckim

Spotkałam w Internecie kilka różnych tłumaczeń. Najpierw zdziwiłam się, że są tak różne i niekiedy pewne fragmenty nawet nielogiczne lub/i też nie są stylistycznie poprawne. Później pomyślałam, że to wina języka kreolskiego, w którym czasem jakieś słówko jest portugalskie (lub podobne), a te inne – rdzenne są trudne do przetłumaczenia. Na przykład, raz jest: „podlej mały kwiatek”, „mokry mały kwiatek”, „zobaczę mały kwiatek” i jeszcze inne tłumaczenia. Podobnie z innymi fragmentami. Pomyślałam, że może nie warto szukać tłumaczenia. Niech zadziała wyobraźnia.

Ingrata - cóż za niewdzięczność
Cesaria Evora

Autorzy większości utworów Cesarii są nieznani. Pochodzą prawdopodobnie z Wysp. To Kabowerdeńczycy, czyli mieszkańcy Cabo Verde (tak nazywają się Wyspy Zielonego Przylądka). Z Cabo Verde pochodzi również morna – tak nazywany jest gatunek muzyki, którą śpiewała ta niezwykła pieśniarka.

Ingrata - cóż za niewdzięczność
Cesaria Evora (2009)

Piosenki lub raczej pieśni Cesarii wprowadzają w niezwykły, niepowtarzalny nastrój. Muzyka jest nostalgiczna i bardzo smutna. W głosie pobrzmiewa tęsknota, ale i nadzieja. Gdy się wsłucham w jej pieśni, to słyszę nawet szum oceanu, narzekania ludzi mieszkających na Wyspach i ich troski; widzę ich ciężką pracę i brak perspektyw… Ale też lazurowe niebo, urokliwe zatoczki, łodzie i łódeczki.

  • Tej muzyki nie można słuchać przy sprzątaniu, w wesołym nastroju, w zabieganiu. Tej muzyki szuka się w momentach przygnębienia, smutku, refleksji.
  • Ta muzyka przenosi do innego wymiaru egzystencji, zatrzymuje czas i każe zastanowić się nad tym, co już było, a czego mogę jeszcze oczekiwać?
  • Ta muzyka każe pomyśleć o miłości, której tak mało w naszym życiu; o tęsknocie za czymś, co nie może się zdarzyć; o bezsilności i tkwieniu w przemijaniu…
  • Ta muzyka przywołuje wspomnienia, niekoniecznie te radosne. Większość ludzi ucieka od tego rodzaju nastrojów. Ale niekiedy każdego z nas dopada melancholia czy jakieś przygnębienie. Warto wówczas przemyśleć sobie pewne sprawy przy dobrej muzyce.

Cesaria Evora była chyba bardzo nieszczęśliwa, bo choć spełniona muzycznie, to dopiero w późnym wieku swego życia. Spotkało ją wiele różnych przykrości i nie ominęły jej ogromne trudy życia. To wszystko słychać w jej głosie.

Ingrata - cóż za niewdzięczność
Cesaria Evora (2006)

Właściwie prawie wszystkie utwory tej pieśniarki są piękne. Jedne bardziej trafią do serca, inne mniej. Jestem przekonana, że Cesaria (mówię o niej Czesia), mimo smutku, jest niezwykle barwną postacią i na zawsze zapisze się w historii muzyki. Znana była przecież na całym świecie, a jej koncerty gromadziły nawet wielotysięczną publiczność. Ludzie kochali ją nie tylko za piękny głos, piękną barwę, ale również za jej osobowość.

Nie zmanierowała jej sława i pieniądze, które zresztą pojawiły się dość późno. Ona nigdy nie zapomniała, jak traktowana była wcześniej, gdy nikt nie chciał jej nawet zauważyć. Niektórzy mówili wprost: nie jesteśmy zainteresowani wydaniem płyty i jej koncertami, ona się nie przyjmie. Jest za stara, za gruba i brzydka. A przecież tu nie chodziło o balet ani konkurs piękności.

Dzięki niej, ludzie zainteresowali się tym zapomnianym zakątkiem świata, jakim są Wyspy Zielonego Przylądka. Jej nazwiskiem nazywanych jest mnóstwo ulic, ogrodów, wiaduktów, linii tramwajowych, lotniska, skwerów i innych obiektów infrastruktury w różnych częściach świata.

[Nie piszę biografii pieśniarki, bo to można wyczytać w Internecie].

Nagranie pochodzi z YouTube

Ilustracje:

Obrazek wyróżniający – Mindelo, rodzinne miasto Cesarii, źródło: Wikimedia Commons
Tekst pochodzi z https://www.tekstowo.pl/piosenka,cesaria_evora,ingrata.html
Cesaria Evora, źródło: Wikimedia Commons
iCesaria Evora (2009), źródło: Wikimedia Commons
Cesaria Evora (2006), źródło: Wikimedia Commons

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *