• Blond warkoczyk
    Blog: 9 lipca

    Blond warkoczyk. Moja smutna rodzina. 9 Lipca (4)

    Blond warkoczyk. 9 Lipca (4) ∼ 4 ∼ Blond warkoczyk Miałem chyba 15 lat. Mój brat – 19. Były akurat wakacje. Marcel ze swoimi kolegami, głównie już teraz ze studiów medycznych, wyjeżdżał niekiedy na biwak w jakieś urzekające i odludne miejsce pod namioty i – jak się chełpił – prowadzili tam męskie rozmowy. Nie chciał mnie zabierać, mówił, że będę się pętał. A mnie się wydawało, że oni „chodzili na dziewczyny” i to dlatego nie chciał mnie zabierać na te swoje tajemnicze wyjazdy. Ale tego lata mój brat okazał się łaskawy (pod wpływem sugestii ojca) i zaproponował mi oraz Natowi wyjazd, bo jacyś jego koledzy nie mogli i były wolne…

    Możliwość komentowania Blond warkoczyk. Moja smutna rodzina. 9 Lipca (4) została wyłączona
  • 9 Lipca. Czeremchy. Na uczelni
    Blog: 9 lipca

    Czeremchy. Na uczelni. 9 Lipca (3)

     Czeremchy. Na uczelni. → 9 lipca (3) ∼ 3 ∼ Na uczelni. 9 Lipca Co ja tu jeszcze robię w taki upalny dzień? Już nawet woda mineralna mi się skończyła. Wszystko pozałatwiałem. Mogę spokojnie wyruszyć na wakacje. Jakoś bez entuzjazmu ta Francja. – To co? Wakacje – rzucił od progu kierownik naszego zakładu, prof. Leśniak – jednak nie widzę radości u ciebie. – Gorąco trochę… – Ale jedziesz do jeszcze cieplejszego kraju? I chyba na południe? – szef, chociaż wiedział, to dopytywał z wesołą miną. – Ale tam będę mógł siedzieć w klimatyzowanych pomieszczeniach – odparłem. – No nie mówi mi, że będziesz siedział wyłącznie w hotelu, czy jakimś innym… – …

    Możliwość komentowania Czeremchy. Na uczelni. 9 Lipca (3) została wyłączona
  • W starym i nowym miejscu
    Blog: 9 lipca

    W starym i nowym miejscu. 9 Lipca (2)

    W starym i nowym miejscu. 9 Lipca, On i Ona (2) *** 2 *** ON. W starym miejscu Właściwie powinienem być zadowolony. Mimo upalnych dni, nawet sprawozdanie z grantu udało mi się sfinalizować, to znaczy moją część i, oczywiście, mojego szefa. Opracowywałem to w domu rodzinnym, w rezydencji – jak mówiliśmy, a nie w moim mieszkaniu. Przed południem siedziałem w ogrodzie lub na werandzie, popijałem chłodne soczki i wodę, a w południe chowałem się do pomieszczeń klimatyzowanych. Rodzinka była zadowolona, że przeniosłem się na te kilka dni; to już chyba tydzień, jak tu jestem? W Instytucie, na szczęście, nie włączyli mnie do egzaminów wstępnych z powodu konieczności opracowania wyników grantu.…

    Możliwość komentowania W starym i nowym miejscu. 9 Lipca (2) została wyłączona
  • 9 Lipca
    Blog: 9 lipca

    9 Lipca. On i Ona. Czyli dwa światy (1)

    “9 Lipca” jest datą. Jakże ważną datą w życiu dwojga ludzi. Wszyscy znają różnice między Nim a Nią, ale to są łatwo dostrzegalne różnice. Jednak bywają też odmienności bardziej ukryte lub te, o które sprzeczają się badacze rodzaju ludzkiego. Czy usposobienie, postawa i ogólnie – mentalność kobiety i mężczyzny zasadniczo są odmienne, czy też nie? Ponadto, czy mózg ma płeć? Czy mózg kobiety można scharakteryzować jako inny, niż mózg mężczyzny? I ewentualnie na czym ta inność polega? Największa zgodność panuje w kwestii siły i wydolności fizycznej obu płci. Ale i tu te parametry mogą być zamazane, jeśli porówna się dużą kobietę i drobnego mężczyznę. A co do uczuć, wrażliwości, moralności…

  • Twoje zwątpienia
    Blog: Jaskółka

    Twoje zwątpienia (BJ16)

    Twoje zwątpienia. Niepokoi mnie twój nastrój. Dzień dobry, Jaskółeczko! Jaki masz dzisiaj humor i jak się miewa Twój „charakterek”? Czy jest nachmurzony, jak jesienny poranek? Zaniepokoił mnie Twój poniedziałkowy nastrój, ten pogrzebowy Asnyk i Twoje słowa: „nic mi się nie udaje, znowu znalazłam się w ciemnym zaułku, znowu żadnej jasnej myśli”. Dziewczyno najmilsza, zlituj się nad samą sobą. Równie dobrze mogłaby płakać nad swoim odbiciem Afrodyta. A przyszłość? A to, czego byś chciała? Jeśli pewne fragmenty życia wydają Ci się zbyt dalekie teraz, to i tak musisz wyjść ze swoich ciemnych tuneli ku światłu. Jesteś słoneczna i ciemność jest Twoją antytezą. Czujesz zło posiadania świadomości? Ja też to czuję, czasami…

  • Temat na kolejną książkę
    Blog: Jaskółka

    Temat na kolejną książkę (BJ15)

    Temat na kolejną książkę, może o miłości? Czyż nie zostało powiedziane w tej materii już wszystko? A może wszystko zostanie opowiedziane dopiero wtedy, gdy się skończy świat? Czy można dorzucić jeszcze coś nowego, czego świat jeszcze nie zna? Muszę ją zagadnąć… Ciekawe, co powie ta, która tak zgrabnie ucieka od tematu kochania – Jaskółka. O! Akurat znalazłem temat na kolejną książkę. To będzie prawdziwa gratka. Opłacało się szukać. Ciekawe, co na to powie moja (jaka moja, jaka moja!) Jaskółka? Ale przynajmniej ją zaskoczę. Nowy temat, jakże odmienny od wcześniejszych… Lubi o tym słuchać, nawet wypytuje i podpowiada… Ma wyczucie i chyba talent, ale na razie nie chce pokazać mi swoich…

    Możliwość komentowania Temat na kolejną książkę (BJ15) została wyłączona
  • Jezu Chryste ukochany
    Komentarze i refleksje,  Liryka

    Jezu Chryste ukochany. Czy ludzie są z natury dobrzy czy źli?

    Obrazek: Koniec świata Jezu Chryste ukochany, to modlitwa, w zasadzie prosty tekst, ot, kilkanaście linijek, takich od serca… Napisałam tę modlitwę już dawno. Zauważyłam, że jest piękna modlitwa do Boga Ojca, do Matki Bożej (Ojcze nasz i Zdrowaś Mario znają nawet małe dzieci), a do Jezusa i do Ducha Świętego nie ma takiej popularnej modlitwy. (Poza rozmaitymi modlitwami w książeczkach do nabożeństwa).  Napisałam więc sama. Można oczywiście modlić się własnymi słowami, codziennie innymi; chyba można też modlić się bez słów?; można też wykonać jakieś gesty lub uczynkami wielbić Boga. Chociaż – patrząc na ostatnie wydarzenia – nie wiem, czy ludziom potrzebna jest modlitwa?  Znane jest przysłowie: “Jak trwoga, to do…

    Możliwość komentowania Jezu Chryste ukochany. Czy ludzie są z natury dobrzy czy źli? została wyłączona
  • Trzy panny: nadzieja, radość i miłość
    Blog: Jaskółka

    Trzy panny: nadzieja, radość i miłość (BJ14)

    Trzy panny: nadzieja, radość i miłość. Triada. Tak często pojawia się w filozofii, religii, literaturze, sztuce. W religii są to trzy cnoty: wiara, nadzieja i miłość. Są także trzy święte czczone w kościele prawosławnym, ale też i w katolickim wyznaniu. Wiara, Nadzieja i Miłość, to trzy rzymskie córki świętej Zofii. Na początku naszej ery, za przywiązanie do religii chrześcijańskiej, zostały w bestialski sposób zamordowane przez pogan. W greckiej filozofii, jakże istotna triada wartości u Platona (ale nie tylko): Prawda, Piękno i Dobro. Ta klasyczna triada wyznacza sposób istnienia człowieka, określa sens jego życia i powinności. Prawda (ogólnie mówiąc), to zgodność myśli, poglądów z rzeczywistością. Piękno określa doskonałą organizację i harmonię…

    Możliwość komentowania Trzy panny: nadzieja, radość i miłość (BJ14) została wyłączona
  • Upadek i wzniosłość
    Blog: Jaskółka

    Upadek i wzniosłość. Przekroczenie smugi cienia (BJ13)

    Drogie Kochanie, Jaskółeczko… Gdybym Cię zapytał, co to jest upadek i wzniosłość jednocześnie, może byłabyś zdziwiona. Albo nie, jesteś zbyt mądra, aby tego nie pojąć. Od dawna nie byłem w takim nastroju (od dawna, to znaczy, odkąd się znamy). Wszystkie Twoje obrazy, gesty, słowa, uśmiechy, milczenia, osaczyły mnie, zniewoliły. Wiesz, chwilami ze zdumieniem obserwuję sam siebie i zadaję sobie samemu pytanie: czy teraz wiesz, na jakim świecie żyjesz i po co. Nigdy nie doświadczyłem tego strasznego stanu, w którym mężczyzna uświadamia sobie miłość, uczucia posyłane gdzieś w milczenie… Przyjaźnie, znajomości coś znaczyły, lecz to – nie było „t o”. Po prostu jesteś, a ja po prostu muszę Cię kochać.  Jestem…

    Możliwość komentowania Upadek i wzniosłość. Przekroczenie smugi cienia (BJ13) została wyłączona
  • Opowieść refleksyjna
    Komentarze i refleksje

    Opowieść refleksyjna

    Obrazek: zima na Syberii Opowieść refleksyjna, może powinno być: Opowieść wigilijna, ale nie spełnia chyba wszystkich wymagań takiej opowieści, więc niech będzie tak. Chodzi o refleksje, uczucia, jakie wzbudza we mnie pewna piosenka, kolęda, a może pieśń? Najpierw zamieszczę tekst piosenki, który bardzo pasuje do tego wyjątkowego dnia, święta, jakim jest Wigilia i czas Bożego Narodzenia. Piosenka jest piękna. Słowa są oryginalne, pobudzają do namysłu, do pochylenia się nad losem ludzi, którym życie nie ułożyło się z pewnością po ich myśli. Nawet więcej, których życie zawiodło, a ich plany i marzenia legły w gruzach. Rzadko spotyka się kogoś, kto powie, że nie dotknęło go żadne nieszczęście, że nie potykał się…