-
Adam, twój duch nie z tej epoki
Adam, twój duch nie z tej epoki, horyzont za szeroki, zbyt wielki na ten świat… ADAM Gdy cię ściga pech, spokój święty miej, gdy ci plany rwie, ty się z tego śmiej. Nie pomoże nic, smutek ani złość, światek toczy się, gdy ty masz już dość. Adam, twój duch nie z tej epoki, horyzont za szeroki, zbyt wielki na ten świat. Adam, w niebiosach zapisany, a liczne twoje rany po ziemi wloką się. Tyś ojcem wszystkich ludzi, ich skargi w sobie nosisz. Przygniata cię i trudzi, ból, co wpisany w życie jest. Marzenia twoje rzuć za próg, zazwyczaj nierealne. Marzenia swoje spełnia Bóg, w nich ludzkie losy kryją się. Adam, twój…
-
Wybacz kochanie! To pożegnanie
Wybacz kochanie! O życiu bez skazy, każdy z nas marzy i każdy tęskni z całych swych sił. Wciąż goni złudzenia, gdy szczęście przecenia, które zwyczajnie z niego sobie drwi. Czymże jest natura nie bardzo już wiesz, egzystencja sztuczna dopadła cię też! Spróbuj uciec od cywilizacji, nie szukaj przyczyn, ni konkretnych racji. Los pełen nagród ciągle nam się śni, mami fortuna, kradnąc nasze sny. Więc wybacz kochanie, to pożegnanie na wiele długich nocy i dni; chcę gwiazdy nad głową odkrywać na nowo, znaleźć tę jedną, która (co)…