• Piszę słowa, cóż warte
    Blog: Jaskółka

    Piszę słowa, cóż warte? (BJ20)

    Piszę słowa, cóż warte? Dokąd odleciałaś Jaskółko? Dokąd odleciałaś Jaskółko? iDokąd odlatujesz? Nie słyszę Cię. Szczęśliwa, uspokojona, czy wciąż smutna? Ktoś – nie pamiętam już kto – powiedział, że ten, co nie ceni życia, nie wart jest życia. Może powiedział zbyt przesadnie. Ale nawet, jeśli życie jest nic nie warte, to żyć – warto. O czym myślisz, co porabiasz? Kiedyś to pytanie rozdrażniło Cię niesłychanie. Mimo to ryzykuję je znowu. O mojej pracy nie wspomnę, bo ostatnio te moje sprawy Ciebie nie interesowały. Parę słów o czymś innym, co może zadowoli Twoją kobiecość: Miałem kilka spotkań autorskich na obozach studenckich. Widziałem wiele ślicznych dziewczyn, ale żadna nie mogła Ci dorównać.…

  • Dzisiaj kocham cię mocniej
    Blog: Jaskółka

    Dzisiaj kocham cię mocniej niż wczoraj… (BJ17)

    Dzisiaj kocham cię mocniej… Miłe moje Kochanie, Iwo, Przesyłam Ci kilka wierszy. Przepraszam, że niektóre nie są dobre dla Twoich wspaniałych oczu… Co robiłaś wczoraj? Nic o Tobie znów nie wiem. Wciąż boję się o Ciebie, nie umiem tego wytłumaczyć. Na Boga, Iwa, uważaj na siebie. Dzisiaj kocham Cię mocniej niż wczoraj… Pomyśl, Kochanie, co się ze mną dzieje od sześciu miesięcy, jeśli ten płomień wciąż rośnie. Ale nie o tym, tylko nie o tym, bo mówić o tym coraz trudniej. Tylko ten lęk o Ciebie. I czasem jakiś dziwny sen. Uważaj na każdy swój krok, dziewczyno. Tak długie lata czekałem na Twoje pojawienie się, że gdyby miało ci się…

    Możliwość komentowania Dzisiaj kocham cię mocniej niż wczoraj… (BJ17) została wyłączona
  • Blond warkoczyk
    Blog: 9 lipca

    Blond warkoczyk. Moja smutna rodzina. 9 Lipca (4)

    Blond warkoczyk. 9 Lipca (4) ∼ 4 ∼ Blond warkoczyk Miałem chyba 15 lat. Mój brat – 19. Były akurat wakacje. Marcel ze swoimi kolegami, głównie już teraz ze studiów medycznych, wyjeżdżał niekiedy na biwak w jakieś urzekające i odludne miejsce pod namioty i – jak się chełpił – prowadzili tam męskie rozmowy. Nie chciał mnie zabierać, mówił, że będę się pętał. A mnie się wydawało, że oni „chodzili na dziewczyny” i to dlatego nie chciał mnie zabierać na te swoje tajemnicze wyjazdy. Ale tego lata mój brat okazał się łaskawy (pod wpływem sugestii ojca) i zaproponował mi oraz Natowi wyjazd, bo jacyś jego koledzy nie mogli i były wolne…

    Możliwość komentowania Blond warkoczyk. Moja smutna rodzina. 9 Lipca (4) została wyłączona
  • W starym i nowym miejscu
    Blog: 9 lipca

    W starym i nowym miejscu. 9 Lipca (2)

    W starym i nowym miejscu. 9 Lipca, On i Ona (2) *** 2 *** ON. W starym miejscu Właściwie powinienem być zadowolony. Mimo upalnych dni, nawet sprawozdanie z grantu udało mi się sfinalizować, to znaczy moją część i, oczywiście, mojego szefa. Opracowywałem to w domu rodzinnym, w rezydencji – jak mówiliśmy, a nie w moim mieszkaniu. Przed południem siedziałem w ogrodzie lub na werandzie, popijałem chłodne soczki i wodę, a w południe chowałem się do pomieszczeń klimatyzowanych. Rodzinka była zadowolona, że przeniosłem się na te kilka dni; to już chyba tydzień, jak tu jestem? W Instytucie, na szczęście, nie włączyli mnie do egzaminów wstępnych z powodu konieczności opracowania wyników grantu.…

    Możliwość komentowania W starym i nowym miejscu. 9 Lipca (2) została wyłączona
  • Przemijanie
    Dygresje

    Czas płynie, a człowiek wraz z nim. Przemijanie w obrazkach

    Czas płynie, a człowiek wraz z nim. Przemijanie…  przedstawia różne etapy życia kobiety i mężczyzny w obrazkach z komentarzem, począwszy od przedszkola, aż do śmierci. Czyli o przemijaniu z przymrużeniem oka Przemijanie… jest jak rzeka. Nic już nie jest takie, jak było. I nie będzie. Nadchodzi wciąż inne, nowe, nieznane…   Beztroski czar dziecięcych lat – A jak już pójdę do przedszkola, to będę mogła robić co chcę?         – Mamo! Tato! Kiedy będę mógł wreszcie być samodzielny? Powiem jasno: chcę do przedszkola!         – Lubię szkołę, trochę, tylko chłopcy pociągają mnie za  warkocze. Pani powiedziała, że w szkole pracujemy na swoją przyszłość, ale nie wiem co…